niedziela, 20 listopada 2011

Magiczne miejsce?

Mój ulubiony śmietnik , to miejsce szczególne.Chciałoby się powiedzieć magiczne;-))))))Zastanawiam się jak głupia byłam, jakiś czas temu starając się o przeniesienie tego tworu w inne, bardziej ustronne miejsce:-)))
Ale na całe szczęście, walka z obcą administracją ,jest walką z wiatrakami!
Jak teraz pomyślę ile straciłam walcząc z nim, a nie wykorzystując jego wartość/zawartość. Ile okazji poszło w..... kubeł, ile znalezisk mnie ominęło, ile cennych obiektów poszło z dymem, albo zostało przepitych, to moja konkurencja, szukająca okazji na takowych miejscach, co by potem sprzedać/wymienić to "coś" za przysłowiowe "pół litra"
No i tak się prześcigamy kto pierwszy ten lepszy! Ja jestem w tej dobrej sytuacji,że wystarczy "luknąć" przez okno i mam śmietnik na "wyciągnięcie ręki" oka!
No i się przyzwyczaiłam, rano, no może nie takie rano,no i tu przegrywam z konkurencją , bo dla nic rano może być ranem, wracając nad ranem z imprezy, chyba,że są w stanie nieważkości,i nie zahaczą o nasze ulubione, wspólne miejsce.
No więc rano robiąc sobie kawę, jak woda się gotuję, podciągam żaluzję i sprawdzam co to nam przybyło w nocy. Noc jest ulubionym czasem wyrzucających, ale nie koniecznie, pora nie jest najważniejsza, chyba że pozbywający się "skarbów", przybywają z okolicznych ulic, hehehehe
Zdarzyło mi się, właśnie rano !!! w "kapciach" narzuciwszy jakąś kapotę, na koszulę nocną, śmignąć po to "coś" mimo śniegu i mrozu.
Większe zdobycze najpierw wrzucam przez płot do swojego ogródka a potem taszczę dalej, do garażu, na werandę, w zależności od stanu zapaskudzenia" obiektu.
Nie zawsze i nie wszystko nadaję się do wniesienia bezpośrednio do domu.
Potem wreszcie wypiję sobie tą kawę i zabieram do tego mojego "znaleziska"
Aaaaa dzień generalnie kończę, zaciągnięciem żaluzji i "rzutem oka" na śmietnik.
Myslę, że opowieśći o śmietniku będzie cd..............
A dziś fragment śmietnikowego znależiska, blaty stoliczka, zrobione w mojej ulubionej technice "srebrne ale złote" Cd stoliczka po jego wykończeniu, ale żeby skończyć muszę się wybrać na zakupy do LM :-)

"




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz