poniedziałek, 14 listopada 2011

Mała różana szkatułeczka

Od zawsze twierdziłam ,że moim rozmiarem do jakiejkolwiek działalności twórczej jest XL a nawet XXL. A tu masz takie maleństwo jakieś 15 na 15 cm :-)a może ze dwa więcej?
Szkatułeczki już nie ma w domu,i już jej nie zmierzę.Cieszę się jednak bardzo,że obdarowanej osobie się spodobała....a rozmiar? Czy on ma jakiekolwiek znaczenie? Liczy się ilość dobrej energii, dobrych życzeń,jaką uda się upchnąć w tak małym pudełeczku.
Starałam się jak mogłam, nawet kolankiem docisnęłam, zamykając wieczko :-)))
Pudełeczko zostało oklejone ulubioną serwetką wielu decoupażystek. Ja użyłam jej po raz pierwszy, urok róż przełamał moje niechęci do techniki serwetkowej, ale żeby nie było, resztę zrobiłam po swojemu, czyli tak, jak zwykle...szczególnie ostatnio metodą "srebrne ale złote".

.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz