Zostawiam ukochane decu na trochę zaraz do niego wrócę...... ale..... muszę, po prostu muszę.........
Po prostu muszę się pochwalić :-) Wreszcie się zdecydowałam "zaliczyć" warsztaty malowania na jedwabiu!
Od dawna mnie to "męczyło"myślałam, kombinowałam, jak koń pod górę, że może bez przesady, jeden warsztat już mam, że po co się rozdrabniać, ale śniło mi się, że maluję na jedwabiu:-))))))
Takie sny muszą się spełniać, no i ostatnią sobotę karnawału spędziłam w miłym towarzystwie, z pędzlami w dłoni :-) Bardzo mi się podobało. I jeżeli mnie z domu nie wyrzucą ........... to pewnie w najbliższym czasie, nastąpi cd...........mojej jedwabnej działalności.
A teraz mały reportaż z zajęć. Tak powstawała moja pierwsza chusta 90/90 pongee5
Co prawda w planie pani prowadząca, pewnie by nie przestraszyć, proponowała 50/50 ale dla mnie to za mało,ja lubię przestrzeń :-)))
Zdjęcia Pani Bożena Milewska prowadząca warsztaty malowania na jedwabiu "Otwarta Pracownia Plastyczna" Wrocław
blog kompatybilny z www.decoupage-maryski.blogspot.com tam pokazywałam, pokazuję, będę pokazywała swoje prace, a tu można pooglądać i poczytać historię, sposób powstawania i inne mniej lub bardziej ważne sprawy dla mnie i mojego decoupageowania. Zapraszam na werandę na kawę, jeszcze chętniej na herbatkę z sokiem malinowym, na ploty i decuploty ale i na warsztaty, pojedyńczo ale i w małych grupach, co, kto z kim i na czym :-) wszystko do uzgodnienia....
Jest piękna!!! Masz kobieto złote ręce -pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńFantastyczne to Twoje malowanie.
OdpowiedzUsuń